Groźny wypadek na nowej drodze

0 0 ~... (niezalogowany) / 26.07.2012, 22:10

---

skad ty masz te wieści? to było w niedziele!

0 0 ~haha (niezalogowany) / 26.07.2012, 23:53

---

dokladnie przeciez to bylo ok godziny 16 w niedziele.... juz chyba wole czytac o zmianach pogodowych albo przegladac oferty pracy dla niepelnosprawnych....

0 0 ~pod budeczką z piwkiem (niezalogowany) / 27.07.2012, 00:09

---

ooo news po prostu szok;/

0 0 ~..... (niezalogowany) / 27.07.2012, 08:28

---

Bo jest mało poinformowany dlatego że jeden w niedzielę drugi w środę .

0 0 ~tede (niezalogowany) / 27.07.2012, 11:07

---

to norma ze w naszym kraju codziennie wpadają samochody do rowów, rozbijają się na drzewach itd,itd .... będą ciekawsze wiadomości jak ruszy ruch bez wizowy z obwodem kaliningradzkim znowu będzie trefny spirytus ,fajki,przemytnicy itp ...

0 0 ~do tede (niezalogowany) / 28.07.2012, 08:16

---

Za dużo rapu i W11.

0 0 ~chłopak z sąsiedztwa (niezalogowany) / 02.08.2012, 13:35

---

tede to hejter a nie raper nie obrażaj tej
świetnej muzyki przez jakiegoś cherlaka w brylach którego sensem życia jest wypisywanie anonimowych pocisków

haters gonna hate

0 0 ~Ja24 (niezalogowany) / 12.08.2012, 20:25

---

No i mamy kolejny wypadek:/ Tym razem motorzysta prawdopodobnie wypadł z drogi.

0 0 ~Pleasure (niezalogowany) / 16.08.2012, 11:16

---

Ja24,
Dokładnie tak jak mówisz, mijałem to miejsce chwilkę po wypadku, ale do końca nie wiem, czy wypadł. Ślad hamowania na miejscu zdarzenia jest nieznaczny. Byćmoże próbował uniknąć kolizji z samochodem. Z tego, co mi wiadomo, to był wypadek śmiertelny, ale nikt nie potwierdził, więc nie wiem dokładnie. Ten zakręt to przekleństwo. 90 stopni, bez oznaczeń, a na pechowców czeka rów , no i kanał, no i niefortunnie usytuowana wierzba... Ślad w rowie jest do tej pory.

0 0 ~AGV (niezalogowany) / 03.02.2013, 16:17

---

Motocyklista przeżył, miał jakimś cudem tylko lekki wstrząs mózgu i złamany obojczyk A wiem to bo tym motocyklistą byłem ja... Z tego co pamiętam to zagapiłem się, czy zamyślilem nie dostrzegając zbliżającego się zakrętu, teraz nie jestem w stanie tego określić i spanikowałem hamując tylnym hamulcem co było złym wyborem. Dodam że byłem wykończony po weekendzie w krynicy i to może było pośrednim powodem mojej tragedii. Nigdy nie jeździjcie na pół żywi!